Wiersze o Opolu

Cmentarz na Półwsi

Teresa Nietyksza

Choć krzewi się cmentarnie, to wciąż jest zielony,
Jak uwierzyć w to miejsce spoczynku wiecznego?
Jakąż małą pociechą sa dla strapionego
Ngrobki- te ostatnie serc naszych pokłony,

To żałobnych pożegnań przywołane dzwony.
Porusza epitafium słowa niezdarnego-
Jednako w kamieniu, jak w sercu wykutego,
A czasem w ciężkim brazie ciężar łez stopiony.

W pomniku dla Ciebie z zamysłu artysty
Sistrum nieme, na którym wiatr z deszczem pospołu
Łzę żalu wciąż układa z kropli przezroczystych
I gra najcichsze nenie ze świata padołu.

Zaprasza także ptaki, by odpoczywać przyszły
I razem z nim śpiewały białą pieśń aniołów.

powrót